Migawki. Na szarym placu szarego miasta

znalazłam w/w rysunek. Zrobiony kredą, jakby dziecięcy (ale ręką dosyć wprawną). Na "komórkowym" zdjęciu nie widać szczegółów, więc wyjaśniam, że rysunek przedstawiał tęczę (tą normalną, nie ukradzioną przez wiadome środowiska), uśmiech i takie tam. A nad nim był napis "No weź się uśmiechnij!"

Uśmiechnęłam się i aż zatrzymałam:). Potem zrobiłam zdjęcie a teraz się nim dzielę. - Jak to czasem drobiazg wystarczy do poprawy nastroju:).