Jaja bzdyklaczy XIV, czyli skutki jednej głupiej ustawy.
@Maria Wesołowska 20:33:35
-Gryzunku! - Bryznęła spod wąsa(*) Gryzelda.
Od strony ryżandola nie dochodził żaden głos. Ani ludzki, ani przeciwnie. Ani w Wigilię, ani w ogóle. W ogóle to wiało pustką i ciepłem (i na jajach, i tej zimy).
(*) U Gryzi to nie są wąsy typu wałęsówki, tylko wibrysy! Żeby se tak kto nie myślał! No!