Tym razem nie typowy post, tylko odnośniki literturowe mogące być podstawowymi źródłami wiedzy w temacie.

Dwie pozycje nt. geotermii:

1. Dla zainteresowanych - podstawowe informacje o różnych rodzajach energii odnawialnej oraz dyspozycyjnych zasobach zebrane w jednym punkcie:

http://www.baza-oze.pl/enodn.php

2. Związek Komunalny Wisłok w Rzeszowie przy finansowaniu WFOŚiGW w Rzeszowie: "Odkryjmy geotermię dla Podkarpacia", Jarosław Kotyza, Paweł Wojnarowski, Aneta Sapińska-Śliwa, 2002r. Rzeszów - 64 str. broszura. W niej pouczające, prosto podane info co do możliwości zastosowania geotermii na Podkarpaciu, wykresy obrazujace zasięg głównych basenów wód geotermalnych w Europie (na mapie to wygląda, że mamy dużo terenu w obrębie tego samego zbiornika, z którego korzystają północne Niemcy), wybudowane i planowane zakłady geotermalne w Polsce, ceny energii cieplnej pochodzacej z różnych paliw.

W internecie tej broszury nie znalazłam, ale że wpadła mi w rękę i też jest przystępna dla przeciętnego zjadacza chleba, to ją polecam. Może ZKW ma ją jeszcze w zapasie.

 

I "dyżurny temat" elektrowni jądrowej: "Dlaczego nie powinniśmy rozpoczynać budowy elektrowni jądrowej" - artykul dr inż. Edmunda Wach w czerwcowym numerze "Czystej Energii". Na dwóch stronach, w sześciu punktach autor przystępnie wyjaśnia, czemu NIE oraz wnioskuje o uczciwą debatę w tym temacie. Obala pięc mitów:

1. nie ma innych możliwości zaspokojenia potrzeb energetycznych kraju,

2. energia elektryczna z elektorwni jądrowych jest tania,

3. EJ są przykładem nowoczesnej technologii,

4. energetyka jądrowa jest całkowicie bezpieczna,

5. energetyka jądrowa jest bezemisyjna.

Argumenty autora są proste, jasne i oczywiste. W chwili czasu postaram się je zreferować. Na razie tylko sygnalizuję.

(Wykorzystane zdjęcie pochodzi z serwisu geopic.pl i przedstawia "sztandarowego" przedstawiciela geotermii czyli gejzer Strokkur na Islandii, autor: Michał Roszkowski)

PS. Wychodzę z założenia, że nie należy mówić ludziom, co mają myśleć. Uczciwie jest pokazać im FAKTY (i niech myślą sami) albo wiarygodne źródła, co też uczyniłam. Temat odnawialnych źródeł energii (OZE) wraca na NE w różnych odsłonach (i dobrze!). Mam po prostu nadzieję, że kto jest ciekaw tematu, to zajrzy sobie do np. w/w źródeł i wyrobi sobie własny, niezależny (np. od mainstreamu) pogląd.

Mam nadzieję także i w tym, że temat OZE, w ogóle energetyki, nie zostanie przysypany lawiną polityki i bieżączki. Drodzy Państwo, to sprawa strategiczna (ergo: nie oddawajcie jej w pacht nie wiadomo komu albo na zmaronowanie!). Postaram się wracać do tematu i przy okazji udowodnić tę tezę.